Ze wszystkich rzeczy na ziemi, do dwóch mamy wyjątkową słabość: kwiaty i zwierzęta.

Te pierwsze zdobią wnętrza naszych domów, rozpogadzają je i oczyszczają powietrze, czyniąc je zdrowszym.

Drugie z kolei rozpogadzają nasze dusze, wypełniają życie i – nie ma co ukrywać – czynią je lepszym.

Niestety nie zawsze idą one w parze i potrafią sobie nawzajem dość poważnie zaszkodzić. Pal sześć, jeżeli zwierzak zje nam roślinę i jedyne, co w efekcie ucierpi, to nasz domowy ogród. Gorzej, jeżeli taka uczta pociąga za sobą konsekwencje zdrowotne.

W przypadku psów czy królików recepta jest dość prosta – wystarczy ustawiać rośliny w miejscach dla nich niedostępnych. Sprawa komplikuje się, gdy mieszkamy z kotami lub latającymi swobodnie ptakami. Bo dla nich, jak wiadomo, niema czegoś takiego jak miejsca niedostępne.

Aby marzenie o wnętrzu wypełnionym roślinami nie musiało przeplatać się ze strachem o zdrowie i życia naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciół – dobierajmy rośliny do naszej domowej kolekcji rozsądnie.

Dobra wiadomość jest taka, że całkiem sporo roślin ma neutralny wpływ na zwierzęta (oraz – nawiasem mówiąc – ludzi), więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby nasze domy wypełniała zarówno fauna, jak i flora.

Pomożemy ci zbudować domowy ogród bezpieczny dla twoich zwierząt.

Każdy, kto choć przez moment miał w domu kota, wie, jak niezwykle czyste są to zwierzęta i ile czasu poświęcają na wylizywanie swojego futerka. Niestety podczas tego procesu część wylizywanej sierści dostaje się do kocich żołądków. Dlatego też nasi puchaci przyjaciele tak chętnie podgryzają wszelkie trawki – ich soki pomagają oczyścić przewód pokarmowy. Niestety choć instynkt koci słusznie ciągnie je do roślin o trawiastych liściach, to już zawodzi w rozpoznaniu, które z apetycznie wyglądających kwiatów im pomogą, a które zaszkodzą. Możemy pomóc naszym kotom, wybierając do domowej dżungli ciborę, zwaną popularnie papirusem bądź – ze względu na swoje pochodzenie – trawą nilową. Nie bez kozery zyskała ono przydomek „kocia trawke”, jest bowiem nie tylko w pełni bezpieczna dla tych zwierząt, ale pomaga też oczyścić kocie żołądki z sierści.

Równie smaczna i bezpieczna jest zieliska, zwana również Spider Plant. Ta niezwykle prosta w uprawie roślina o pstrokatych liściach ma kilka różnych odmian – wszystkie równie ozdobne i całkowicie bezpieczne dla zwierząt. Oczyszczają powietrze z toksyn, a koty za nią przepadają!

Palmy domowe bezpieczne dla zwierząt ! Areca, Dypsis lutescens, Chrysalidocarpus nazywane są inaczej Złotowcem!

– zarówno standardowa palma domowa (Chamaedorea elegans) jak i Złotowiec (ARECA-Chrysalidocarpus lutescens) są roślinami całkowicie bezpiecznymi dla zwierząt – i całe szczęście, bo strzępiaste końcówki liści chamedory stanowią jedną z ulubionych zabawek kotów. Dodatkowo rośliny te wykazują wysokie właściwości oczyszczające i nawilżające powietrze.

Marantowate, to dobry wybór z roślin bezpiecznych dla zwierząt !

Również cieszące się niesłabnącą popularnością rośliny marantowate (klik) z grupy modlitewnych – jak przykład Kalatea Lancetolistna z niezwykle zdobnymi liśćmi o zebrowatym wzorze i oryginalnym kształcie, czy też Kalatea Okrągłolistna ” Orbifolia”  o dużych liściach zdobionych naprzemiennymi jasno i ciemnozielonych smugami – sprawdzą się świetnie jako flora dla naszej domowe fauny.

Rośliny rosnące bez ziemi, sporo z nich jest bezpieczna dla ludzi !

Dla wielbicieli nietuzinkowych roślin mamy dobrą wiadomość – tillandsia czyli oplątwa, rosnący bez podłoża epifit również należy do tej grupy roślin, które mają neutralny wpływ na zdrowie i samopoczucie naszych zwierzaków.

Nie tylko bezpieczne, ale też lecznicze.

Jeżeli zaś cenicie sobie mało kłopotliwe rośliny, które nawet zapominalskim rosą, to polecamy pochodzącą z rodziny sukulentów gruboszowatych Żyworódkę Omszoną. Nie tylko świetnie zniesie przerwy w nawadnianiu, ale sok z jej mięsistych liści wykazuje silne właściwości bakterio i wirusobójcze. Jest całkowicie bezpieczna dla zwierząt.

Podobnie zresztą jak większość kaktusów. Oczywiście jeżeli mówimy o ich wpływie na naszych pupili po zjedzeniu. Bo kolce to już zupełnie inna historia. Jednak i to ma swoją zaletę – możemy wykorzystać kaktusy jako naturalną barierę, odgradzając nimi rośliny szkodliwe dla naszych zwierząt. Za taką zaporą możemy też odseparować te rośliny, które – choć obojętne na zdrowie naszych pupili – niekoniecznie chcemy widzieć w roli kociego przysmaku. Na przykład storczyki.

A skoro już mowa o kwitnących roślinach ozdobnych – równie bezpiecznym wyborem co niektóre odmiany storczyków (phalaenopsis, cattleya, dendrobium) będą begonie i fiołki alpejskie. Ich piękne kolorowe kwiaty z łatwością ozdobią dom bez narażania zdrowia twoich czworonożnych przyjaciół.

Które rośliny mogą zaszkodzić po ich spożyciu?

Jakich roślin powinniśmy unikać, gdy mieszkamy ze zwierzętami? Do najbardziej popularnych, a jednocześnie niezwykle niebezpiecznych dla naszych zwierząt roślin doniczkowych należą Monstera Deliciosa, gwiazda betlejemskadracenapachnąca azalia czy skrzydłokwiat.

Kupując rośliny do domu czy przydomowego ogrodu upewnij się każdorazowo, czy aby nie tworzysz środowiska niebezpiecznego dla swoich zwierząt. Czasami lepiej zrezygnować z modnej monstery na rzecz starej dobrej paprotki niż patrzeć na cierpienie naszego czworonożnego przyjaciela.

ZOBACZ…TUTAJ ROŚLINY BEZPIECZNE DLA DZIECIAKÓW I TWOICH PUPILI

Może Cię to zainteresuje